ŚCIEŻKI MŁODOŚCI - Io Sakisaka (1-13)

 Ścieżki młodości to jedna z popularniejszych serii mang, których fabuła opiera się głównie na perypetiach miłosnych bohaterów. Może nie jestem wielką fanką romansów, ale ten tytuł chodził za mną już od dłuższego czasu. Kiedy zobaczyłam na internecie wszystkie tomiki za w miarę przystępną cenę nie mogłam się powstrzymać - musiałam je kupić! Sprawdźmy więc, czy pozycja ta okaże się urocza i odprężająca, czy też trywialna i przesłodzona. Oczywiście opinia nie będzie zawierać spojlerów - bez obaw. Sąd czas zacząć!


  Futaba jest uroczą i wgłębi serca dziewczęcą nastolatką. Jednak przez zazdrosne koleżanki doświadczyła w życiu wiele przykrych rzeczy. Dziewczyna postanawia odciąć się od przeszłości i pokazać światu swoje nowe "ja". Ale czy jest ono prawdziwe? Czy Yoshioka nie wyrzeka się tym samym tego, kim jest naprawdę?
 Mimo, że dziewczyna próbuje się odciąć od swojej przeszłości, to wspomnienia wciąż nie dają jej spokoju. Zwłaszcza te związane z Tanaką, jej kolegą z czasów gimnazjalnych, a także pierwszą miłością.
 Pewnego dnia Futaba spotyka chłopaka, który wygląda niemal identycznie jak Tanaka. Jednak jego charakter uległ kompletnej zmianie...


  Oczywiście Futaba i Tanaka (nazywany również Kou) nie są jedynymi postaciami w tej mandze. Jest ich tu duuużo więcej. Mamy tu cichą i opanowaną Murao, ekspresyjnego Kominato, słodką i nieśmiałą Makitę oraz profesora Tanakę. Potem jeszcze pojawiają się tacy bohaterowie jak Touma, czy Yui. Więc na ilość to tu narzekać nie możemy. A co z jakością? Hm... może charaktery tej gromadki nie są jakoś wybitnie nakreślone, ale mimo to da się do nich zapałać sympatią i kibicować im w ich miłosnych podbojach.


 A miłostek będzie tu sporo. Nie będę tu spisywać wszystkich tych trójkątów i innych figur geometrycznych, ale wiedzcie, że będzie się działo. Czytając na zmianę wydawałam z siebie okrzyki zachwytu i zaszokowania. Ludzie - ile ja przeżyłam niezapomnianych chwil z tą mangą. Miejscami jednak wiele rzeczy było dość mocno przerysowanych i  przedramatyzowanych. O ile to subtelne rozwijanie uczuć bohaterów i pokazywanie ich nieśmiałości na początku było dla mnie super pomysłem, o tyle w późniejszych tomach ich obawy wydawały się bardzo błahe. Po prostu autora nieco przesadziła z tym wszystkim.


  Warstwa wizualna jest całkiem niezła. Nie wybitna, ale  przyzwoita. Chociaż z tego co zdążyłam się zorientować, to autorka niemal skopiowała sylwetki postaci ze swojej poprzedniej mangi do Ścieżek młodości. Nie zorientowałabym się, gdyby nie krótki fragment, który pojawił się na koniec trzynastego tomu. To trochę boli, ale rysunki są ładne i przejrzyste, więc jeśli nie przeszkadza wam powyższy mankament, to nie macie się czym przejmować.
 To co chciałabym pochwalić w tej mandze, to humor. Niejednokrotnie chichotałam podczas lektury, a żarty były tu w zdecydowanej większości trafione i.. no cóż - prawdziwe.



Podsumowując:
 Ścieżki młodości to może nie są może mangą wybitną, ale doskonale sprawdzają się w roli odprężacza. Bardziej polecam ją dla żeńskiej części czytelników. bo  i tematyka jest tu raczej babska. Jest to lektura lekka i przyjemna,  zawierająca zarówno wiele słodkich i zabawnych  jak i wzruszających momentów. No i oczywiście przeuroczych bohaterów, którzy niejednokrotnie będą nam łamać i leczyć serce.

Informacje ogólne:
Ilość tomów: 13
Tytuł oryginału: Ao Haru Ride 
Wydawnictwo: Waneko
Lata wydawania w Polsce: 2014-2016
Tłumaczenie: Karolina Balcer
Ocena: 7/10

A wy? Dajcie znać, czy już czytaliście tę mangę, a jeśli tak, to co o niej sądzicie. No i jakie są wasze ulubione pary ;)
Na dzisiaj to tyle. Dziękuję za poświęconą mi uwagę i do zobaczenia w kolejnych postach!

Komentarze