DUCHOWE BLIŹNIĘTA - Mihara Mitsukazu

Do zakupu tej mangi skusiła mnie piękna obwoluta, grubość tomiku i intrygujący pomysł na fabułę. Nie byłam pewna, czy to w stu procentach moje klimaty, ale postanowiłam zaryzykować. Czy było warto? Przekonajmy się!


  Każdy z nas marzy o swojej drugiej połówce. O kimś, kto rozumiałby nas bez słów. O kimś, kto wypełniłby wszystkie dziury w tym dziwnym, chłodnym świecie. O swoim duchowym bliźniaku.
  Alex i Rite łączy dość specyficzna więź, choć oni sami nie zdają sobie z tego sprawy. Oboje umarli w różnych miejscach, o tym samym czasie. Teraz ich pozbawione wspomnień dusze błąkają się po świecie, nieświadomie poszukując siebie nawzajem. Po drodze natykają się na wiele ludzi, którzy również gdzieś posiadają swoją drugą połówkę.


   Główną wadą jednotomówek jest długość zawartych w nich opowieści. Zazwyczaj są to luźne koncepty na fabułę, które nie doczekały się rozwinięcia przez autora. Wiele takich "opowiadań"  graficznych jest więc albo sztucznie udziwniona albo też  nudna i średnio zapadająca w pamięć. Na szczęście tutaj pani Mitsukazu wpadła na lepszy pomysł. Na mangę, co prawda, nadal składa się kilka historyjek, jednak z czasem część z nich łączy się w spójną całość. Dzięki temu wszystkie przeplatające się ze sobą opowieści są bardziej rozwinięte i lepiej wybrzmiewają.
  Wciąż jednak mamy tu trochę niepowiązanych etiud i tu już nie zawsze poziom jest równy. Mamy historie świetne takie jak Sen o morzu, morze snów oraz udziwnione i przesadzone jak Odległa muzyka. Ogólny poziom jest jednak bardzo dobry, więc jeśli już coś trzeba przeboleć, to raczej niewiele.


  Jeśli chodzi o stronę graficzną, to jest naprawdę dobrze. Wszystko jest narysowane ładnie i przejrzyście, a styl autorki idealnie wpasowuje się w klimat mangi.
  A klimat mamy tutaj mocno refleksyjny. Ten tytuł jest... trochę ciężki. Przedstawionych jest tu sporo patologii dzisiejszego świata i trudno przeczytać tę mangę całkowicie bezmyślnie. Jeśli więc lubicie nieco poważniejsze tytuły, to zachęcam by zaglądnąć do tej pozycji.
  Ostatnim aspektem, jaki omówią, jest ograniczenie wiekowe. Z tyłu mangi jest napisane, że jest to "Komiks dla dojrzałego czytelnika". Osobiście uważam iż jest to najtrafniejsze określenie. Nagość nie jest tu przesadnie eksponowana, scen seksu też jak tako nie ma. Chodzi tu raczej o sam ciężar historii, który może nie zostać w pełni zrozumiały przez mniej dojrzałą osobę.

Podsumowując:
Duchowe bliźnięta to bardzo refleksyjny tytuł, podejmujący dość ciężkie tematy. Wątki, które należą do głównej historii, świetnie się ze sobą splatają i tworzą satysfakcjonującą całość, natomiast pojedyncze etiudy trzymają przyzwoity poziom. Jeśli więc szukacie dobrej i nieco poważniejszej mangi, to zachęcam was do zapoznania się z tą pozycją.

Informacje ogólne:
Ilość stron: 394
Tytuł oryginału: Tamashii no Futago
ISBN: 9788380962590
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 25.08.2017
Tłumaczenie: Joanna Szmytkowska
Ocena: 8/10

A jak to jest z wami? Dajcie znać, czy czytaliście już tę mangę, a jeśli tak, to jakie są wasze opinie.
Na dzisiaj to tyle. Dziękuję za poświęconą mi uwagę i do zobaczenia w kolejnych postach!

Komentarze