TAJEMNICA GODZINY TRZYNASTEJ - Anna Kańtoch

   Ten cykl pokochałam już od pierwszy stron Tajemnicy diabelskiego kręgu. Ten klimat, te postacie, te tajemnice! Zastanawiałam się nawet, czy nie zrobić zbiorczej recenzji wszystkich trzech części, ale doszłam do wniosku, że byłoby ciężko, bo by powiedzieć cokolwiek o jednym tomie, musiałabym zaspojlerować drugi, a tego nikt z nas by nie chciał. Więc jeśli nie czytaliście jeszcze Tajemnicy diabelskiego kręgu i Tajemnicy Nawiedzonego Lasu, to gorąco zachęcam was do zapoznania się z tymi książkami, bo naprawdę warto. A resztę serdecznie zapraszam na recenzję.



  Nina budzi się w pustym, barokowym pałacyku, zmarznięta i otoczona odłamkami szkła. Ubrana jest w staroświecką suknię z koronkami, zdecydowanie za cienką jak na tę porę roku.
Czemu ma na sobie taki dziwny strój?
Jak się tu znalazła? 
I kim właściwie jest?
 Pytań rodzi się coraz więcej, ale na żadne z nich nie udaje jej się znaleźć odpowiedzi. Na domiar złego miasteczko, w którym obudziła się dziewczyna sprawia wrażenie całkowicie opuszczonego...

 Już na początku wszystko wydaje się być jednym, wielkim znakiem zapytania. Serio - byłam tak samo skołowana, jak i główna bohaterka. Pojawił się też nieco inny sposób prowadzenia opowieści. Autorka przeplatała tu bowiem wydarzenia z przeszłości i teraźniejszości. W tym cyklu jest to coś nowego i wprowadziło pewien powiew świeżości. No i zdecydowanie ciekawiej było rozwiązywać te wszystkie tajemnice. A tajemnic i zagadek jest tu naprawdę mnóstwo. Konkretne odpowiedzi dostajemy jednak dopiero pod koniec powieści i nie powiem -  trochę się zaskoczyłam.
  Tak jak w poprzednich tomach, mamy tu niesamowity klimat. Tym razem przenosimy się w małą, zaśnieżoną wioskę, odciętą od wielkiego świata. Ten chłód, te wielkie zaspy i ta aura niepokoju - wszystko to zostało przedstawione w bezbłędny sposób.
  Jeśli chodzi o bohaterów, to jest naprawdę dobrze. Rozwój starych postaci może nie jest jakiś wielki, ale w miarę odczuwalny. Zwłaszcza w przypadku Jacka - ten chłopak pojawia się tu dużo częściej niż przedtem, dzięki czemu mamy okazję go lepiej poznać. Trochę ubolewam nad tym, że Tamara i mój ukochany Hubert zostali zepchnięci na dalszy plan, ale może w następnej części...
  Z nowych bohaterów na uwagę zasługuje chyba tylko Marcin, ale o nim nie będę się tu wypowiadać, bo zahaczałoby to o spojlery. Główny antagonista nie porywa, ale nie będę też na niego zbytnio narzekać. Podoba mi się za to, że Anna Kańtoch nie dzieli postaci na te krystalicznie czyste i te do szpiku kości złe. Wszyscy są raczej gdzieś pomiędzy, co dodaje im wiarygodności.

Podsumowując:
 Tajemnica godziny trzynastej to intrygująca i klimatyczna kontynuacja wspaniałego cyklu. Jeśli więc, tak jak ja pokochaliście poprzednie tomy, to polecam wam gorąco tę powieść. Oby następne części okazały się równie dobre!

Informacje ogólne:
Ilość stron: 364
Cykl: Tajemnica diabelskiego kręgu
Tom: 3
ISBN: 9788328050488
Wydawnictwo: Uroboros
Data wydania: 18.04.2018
Ocena: 8/10

  A jak to jest z wami? Dajcie znać czy czytaliście już tę serię, albo inne książki tej autorki, a jeśli tak, to co o nich sądzicie.
 Na dzisiaj to tyle. Dziękuję za poświęconą mi uwagę i do zobaczenia w kolejnych postach!




Komentarze